top of page

Po co męczysz się z obieraniem? Zrób to tak!

Po co męczysz się z obieraniem? Zrób to tak!

Nie ma nic lepszego niż świeże, soczyste owoce… no chyba że trzeba je obrać. Wtedy często kończy się na lepkich rękach, sokach na blacie i nerwach przy twardej skórce. Ale mamy dobrą wiadomość: większość tych „trudnych” owoców można obrać szybciej, łatwiej i bez strat.

Dziś w Markiewka dzielimy się sprytnymi sposobami na obieranie owoców, które na pierwszy rzut oka wydają się problematyczne. Oto jak poradzić sobie z ananasem, granatem, kiwi i nie tylko – bez męczarni i bałaganu!





Jak obrać ananasa bez męki?

Klasyczne cięcie ananasa może być męczące – gruba skórka, „oczka” do wycinania, sok wszędzie. A można inaczej:

Odetnij górę i dół ananasa, postaw go pionowo. Przetnij go na ćwiartki wzdłuż. Każdą ćwiartkę złap w dłoń i oddziel miąższ nożem od skórki, jednym ruchem. Pokrój go w plastry lub kostkę – bez babrania się w środku.

TIP: Im bardziej dojrzały ananas, tym łatwiej odchodzi od skórki!



Jak obrać granat, nie zamieniając kuchni w scenę z kryminału?

Granat to król plam – ale nie musi tak być. Spróbuj tej metody:

Przekrój granat na pół – ALE NIE DO KOŃCA! Tylko nacięcie dookoła. Rozchyl delikatnie obie połówki. Zanurz je w misce z wodą i obieraj pod wodą – ziarenka opadną na dno, a błonka wypłynie.

Efekt? Czysto, szybko i bez sokowych eksplozji na ścianie!



Kiwi – łyżką, nie nożem

Kiwi nie trzeba wcale obierać nożem! Gdy chcesz zachować cały miąższ i zjeść szybko:

Przekrój kiwi na pół. Weź łyżeczkę deserową i wyjmuj miąższ jak z jajka na twardo – szybciej i bez strat.

To samo działa z awokado i niektórymi rodzajami mango!



Mango – nie zawsze trzeba obierać

Jeśli nie chcesz kleić się od soku, zrób tak:

Przetnij mango wzdłuż po obu stronach pestki (dwie „policzki”). Naciśnij miąższ od wewnątrz i natnij w kratkę – kostki same „wyskoczą” do sałatki lub do ust.

Skórka zostaje w dłoni, a Ty masz gotowe kawałki bez marnowania owocu.



Pomarańcza bez paznokci? Jasne!

Nie każdy lubi obierać cytrusy – paznokcie nie zawsze dają radę, a sok tryska. Zrób tak:

Zroluj pomarańczę po stole, dociskając dłonią – złamiesz włókna pod skórką. Potem naciśnij lekko czubek nożem i pociągnij – skórka sama odejdzie w dużych kawałkach.

Idealne do szybkiego śniadania!



A banan? Z drugiej strony!

Większość z nas odruchowo łapie banana od strony ogonka – i męczy się z oderwaniem. Tymczasem:

Złap banana od dolnej strony (tej bez ogonka) Ściśnij – owoc sam pęka i otwiera się łatwiej niż od „klasycznej” strony.

To sposób, który polecają… małpy. A one się znają!


Podsumowując:

Owoce to samo zdrowie – ale jeszcze lepiej smakują, gdy ich przygotowanie nie doprowadza nas do szału. Dzięki tym prostym trikom obieranie stanie się szybkie, czyste i nawet... przyjemne!


 
 
 

Comments


bottom of page